środa, 15 października 2014

Od Zanikającej Gwiazdy CD Ognistego Serca

To nie mogła być prawda... Nie wierzyłam własnym oczom... Po śladach widziałam, że kilka kotów na nią napadło. Eh... ciągle coś tracę... Straciłam ukochanego... teraz Medyka... Co jeszcze? Nienawidzę swojego życia... Teraz... teraz trzeba wybrać nowego Medyka... Uciekłam w las. Spostrzegłam tam baaardzo stara kotkę co miała co najmniej 180 księżyców. Była cała pomarszczona. Ledwo co trzymała się na łapach..
- Kim jesteś?-Zapytałam z niepokojem.
- Jestem Mroźna Dusza. Nie bój się mnie Zanikająca Gwiazdo. Jestem tylko starą i samotną kotką.
- Skąd znasz moje imię?!
- Jestem szamanką. Cały czas potrafię rozmawiać z Gwiezdnym Klanem. Oj siedź cicho Biała Wodo!
Spojrzałam na nią z niedowierzaniem. Wtedy kotka się skłaczyła.
- E... wszystko w porządku?
- W JAK NAJLEPSZYM!
- To... ile liczysz księżyców?
- W następnej pełni będę mieć 210.
- Większość kotów umiera po 200 księżycu.
- TYLKO NIE JA!
- Ale... jak to?
- Dawniej zyskałam od Gwiezdnych dar długowieczności. Będę żyć co najmniej 300 księżyców. A po za tym to wiem co ci dolega. Strasznie cierpisz z powodu straty Nieśmiertelnego Serca i utraty swojego Medyka..
-SKĄD TY TO WSZYSTKO WIESZ?
- Widzę przyszłość w oczach. jestem niemal że ślepa, lecz oczy widzę doskonale. W oczach tkwi odzwierciedlenie duszy i przyszłość...
Kotka była bardzo podejrzliwa. Nie wiedziałam o co jej chodzi...
- Napotkasz niedługo 2 kotki. Jedna będzie leśną przyjaciółką a druga będzie mieć piaskowe futro. Twój ukochany powróci a Ogniste Serce znajdzie sobie partnerkę.
- TO IMMORTAL POWRÓCI?!
Zamknęłam oczy a gdy je otworzyłam szamanki już nie było. Jedynie co po niej zostało to pawie pióro... Wróciłam do klanu.

<Ktosieł?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz