niedziela, 19 października 2014

Od Lamparciego Ogona do Płomiennej Duszy

// No więc tak... Przerwę ten wasz trans i wtrącę się w wasze opka :D Nie tylko wy tu jesteście :P //

Po tragicznych przejściach Ognistego Serca i Spotty w klanie zrobiło się... Cicho. Za cicho. Na szczęście jestem ja- Lamparci Ogon! I... Ta nowa. Płomienna Dusza. To taka mini wersja mnie.
Pewnego dnia spotkałem Ognika.
- Ognik! OGNIK!- był cały w skowronkach, chociaż miał łzy w kącikach oczu.
- Czego chcesz?- mruknął.
- Wiesz, gdzie jest ta nowa... Jak ona...
- Melanie?- odpowiedział.
- Tak, tak! To wiesz?
- No.... -[napięcie]- Wiem. Jest nad leśnym stawem.
- Ok! Dzięki!- pobiegłem jak strzała wystrzelona z łuku. No... Na moje lata przyda się rozruszanie kości.
Spotkałem ją tam, moczyła łapę w wodzie.
- Hej, hej!- wrzasnąłem.
- Aaach!- wydarła się- Nie jedź mnie! Za młoda-a-aaa...
- Spokojnie! Jestem Lamparci Ogon, ale mów mi Kalepo.
- Spoko. Co chciałeś?- spytała. W jej oczach kryło się coś dziwnego... Jakiś... Demon zabawy!
- Nudzę się. A słyszałem, że nie złe z ciebie ziółko...

< Melanie? Musiałem to zrobić xd >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz