wtorek, 21 października 2014

Od Ognistej Duszy CD Lamparciego Ogona

-Em... ja lepiej tego nie biorę...
-CIEMU? Mela, dawaj!
-To se bierz to. Ja tam wole tą butelkę w kącie...-Pokazałam łapą na szklaną butelkę z przezroczystym płynem.
- Czy to to o czym myśle..???
-Najwidoczniej Bolo... DAS IST ABSOLWENT!-Zaśmiałam się moim przedziwnym śmiechem. Brzmiałam trochę jak... kaczka? Bolo od razu rzucił się do butelki i odkręcił ją. Ja ją przewróciłam i wszyscy chłonęliśmy dziwny napój. Wypiliśmy całą butelkę.
-Doooooobraaaa!!! Ale tera musim wracać bo nas na befsztyki te japońce przerobią.
- Tak bez niczego..?
-To bierz co chcesz a ja już idę. Bolo... skończyłeś?
-DOCHODZĘ!
-Gdzie?
- DO RAJU Z PANEM TADZIEM!
-To był Absolwent debilu...

<Kalarepa? xD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz